Skąd wziąć pieniądze? Opracuj plan

O tym, że nadchodzą trudne czasy, nie trzeba nikogo przekonywać. Także o tym, że na takie czasy warto być przygotowanym, także finansowo również. Postanowienie mocnej poprawy powinno być w tej chwili sprawą oczywista. To naprawdę nie jest moment na kupowanie drogich torebek i życie z kredytów. To czas na szybki plan naprawczy dla twoich finansów.


Nadeszły trudne czasy


To widać i słychać. Po pandemii, która na dobre nie nastała, nadeszła wojna, której w tej części świata nikt się nie spodziewał. Jest nadzieja, że nie rozwinie się mocniej, ale to nie znaczy, że przestraszona Europa nie zacznie wyścigu zbrojeń, który zmieni porządek życia. To nie czas na poddawanie się emocjom, choć trudno ich uniknąć. Tylko pamiętaj, nikt tak bardzo jak pieniądze nie lubi nerwowych ruchów. A że emocji nie uda się w tej chwili uniknąć, pozostaje jeden sposób: nauczenie się panowania nad nimi i odpowiednie planowanie, tak by nadać im właściwy tor.


Nie czekaj, lepszego momentu nie będzie


Jeśli do tej pory nie zajmowałeś się swoimi finansami, to powiedz sobie to szczerze: lepszego momentu nie będzie. Nie ma korzystniejszego sposób na mobilizacje do działania niż strach. A boją się teraz wszyscy i to całkowicie normalne. Świat zmienia się zbyt dynamicznie i to na naszych oczach. W końcu trzy lata temu nikt nie spodziewał się, że damy zamknąć się w domu, jeszcze mniej osób oczekiwało, że bomby spadną na bloki sąsiada. Tylko panika i myśl, że jutra już nie będzie to zwyczajnie głupi pomysł. Jutro nastąpi, a my musimy być na nie przygotowani.


Zadbaj o nawyki


To idealny monet, aby zadbać o swoje nawyki. Przede wszystkim, zatroszcz się o swoje zdrowie. Na pewno przez ostanie dwa lata odkładałaś wizyty lekarskie i profilaktykę, bo zwyczajnie, jak wszyscy czekałaś, aż świat wróci do normalności. Tylko nie wróci, a za moment leczenie może być kosztownym luksusem. Kolejny nawyk, który musisz wypracować to planowanie domowego budżetu. Tak, racjonalne wydawanie pieniędzy to podstawa. Po prostu musisz wiedzieć, na co i kiedy wydajesz pieniądze, bo za moment ta wiedza może być bezcenna. Nie tylko pozwoli ci na planowanie oszczędności, ale też na to, być wiedział, bez czego faktycznie nie jesteś w stanie żyć, a co jest niepotrzebnym zbytkiem.


Pomyśl o dodatkowej pracy


Pieniądze są i będą potrzebne, a rynek pracy zacznie się zmieniać. To powód, aby sprawdzić swój potencjał i nauczyć się szukania pracy. Na tym etapie warto zacząć od dodatkowej, bo stały etat jest dziś na wagę złota, zwłaszcza że rynek będzie się kurczył. Ukraińcy chcą i lubią pracować i już to udowadniali przez kilka ostatnich lat, a za moment będą jeszcze bardziej zdeterminowani, aby pracować w Polsce na stałe. Testuj swoje umiejętności i szukaj sposobów na kolejną pracę, choćby po to, aby zwiększyć dochody. Ta maksymalizacja nie może być mylona z zachłannością czy skąpstwem, a po prostu jest troska o twoja stabilność finansową w momencie, gdy masz wystarczającą ilość sił, by o nią zabiegać.


Inwestuj i szukaj okazji


Jeśli już masz jakiś kapitał, a przede wszystkim nadwyżki finansowe, nie zapominaj, że to najlepsza pora na inwestowanie. Stara, dobra zasada, kupuj, gdy leje się krew, choć brzmi bardzo brutalnie, jest bardzo prawdziwa. Dookoła nie brakuje tych, którzy wyjątkowo panikują i jeśli planowałeś inwestycje (rzecz jasna nadwyżek finansowych, a nie oszczędności) to doskonały czas. Na rynku zaroi się od okazji i warto mieć gotówkę na podorędziu, aby z nich skorzystać.